Gdy życie z torebką jest zbyt ciężkie.

Uwielbiasz swoją torebkę, ale…

są takie chwile, kiedy po całym dniu biegania, masz ochotę schować ją na dnie szafy

albo postawić w ciemnym kącie - jak za karę?

Mam tak samo!

A co możesz zrobić, by Twoje życie z torebką nie było takie ciężkie?

Długotrwałe obciążenie może powodować nie tylko dyskomfort i niewygodę - auć! - to może być też bolesne a nawet grozi uszkodzeniem stawów!

Z poradnika Zakręconej - na zakupy, zabieraj ze sobą lekką torbę, zwykłą „wrzutkę”, do której będziesz mogła spakować część rzeczy - w ten sposób rozłożysz ciężar, a Twoje plecy będą mogły odpocząć.

Przy spacerze, podróżując komunikacją, noś torebkę przełożoną na skos, nie tylko będzie Ci zdecydowanie wygodniej, Twój kręgosłup na pewno będzie też zadowolony.

Jasna sprawa, że lubisz być przygotowana na każdą okoliczność, ale pamiętaj, aby od czasu do czasu przejrzeć zawartość torebki. Usuń zbędne rzeczy i takie, które mają małe prawdopodobieństwo użycia - np: parasolkę w słoneczne dni czy dawno przeczytaną książkę.

Zakręcona radzi - unikaj pakowania torebki po brzegi, wg zasady „wszystko się przyda”. Wybieraj takie rzeczy, które są Ci faktycznie potrzebne.

Zacznij robić te rzeczy, a Twój kręgosłup na pewno Ci podziękuje.